Łukašenka: Niekatoryja tut pačali viakać, zaraz u Nacbanku ŭklučać stanok
Alaksandr Łukašenka padčas pryznačeńnia Alaksandra Jahorava na pasadu pieršaha namieśnika staršyni praŭleńnia Nacyjanalnaha banka zajaviŭ, što ŭ Biełarusi nichto nie maje namieru zapuskać «drukarski stanok», bo heta imhnienna pryviadzie da inflacyi, piša BiełTA.

«Niekatoryja tut pačali viakać: maŭlaŭ, pryjšli Hałoŭčanka ź Jahoravym u kiraŭnictva Nacbankam — jany zaraz stanok uklučać. Dy niama ŭ ich stanka. Stanok u mianie vuń za kabinietam staić — užo zaržavieŭ», — pairanizavaŭ Łukašenka. — «Słuchajcie, my nie taja kraina, kab siońnia ŭklučyć stanok i pačać drukavać hrošy. Heta zaŭtra ž vyljecca ŭ inflacyju».
Jon padkreśliŭ, što pry takich rašeńniach treba «tysiaču razoŭ pahladzieć pa bakach», i nijakaha zapusku «stanka» nie płanujecca, bo situacyja ŭ krainie «bolš-mienš narmalnaja».
«Tak, my zaležym ad rynkaŭ, finansavaja sistema taksama zaležyć — zrazumieła. Ale ŭsio ž taki my navučylisia niejki bałans trymać. Tamu vidavočna: apanienty chočuć uzburyć nasielnictva, maŭlaŭ, voś-voś pojdzie inflacyja, tut pačnuć abiasceńvać nacyjanalnuju valutu. My samahubstvam zajmacca nie źbirajemsia», — padkreśliŭ Łukašenka.
Kamientary
Mołoko v połtora raza, podsołniečnoje masło v połtora raza, ryba v połtora raza, kofie v połtora raza, konditierka v połtora raza, šokoład i konfiety v dva raza...